czwartek, 28 marca 2013

Regał zamiast kiełbasy:)

Miało u mnie więcej nie być Ikei w domu:) Nie dlatego, że nie lubię tego sklepu. Uwielbiam go , za funkcjonalność, przystępne ceny, ciekawe pomysły i skandynawski dizajn:). Obiecałam sobie jednak, że nie przystroję domu we wszystkie jego produkty .Wszak wystarczy kuchnia i wyposażenie łazienki. Niestety albo stety:) mieszkam niecałe 15 minut od tego niebieskiego przybytku i robiąc zakupy na obiad w pobliskich sklepach ,wpadam tam niejako wbrew własnej woli:)  Zaglądając tam wczoraj pomyślałam sobie, że przydałby się nam regał na książki i przede wszystkim na  durnostojki. No i czekał na mnie , szary, błyszczący , prosty i baaardzo pojemny:)) Tak więc zamiast białej kiełbasy i chrzanu przytaszczyłam do domu dwa kartony i uśmiechnęłam się szeroko do M żeby mi skręcił bom strasznie zmęczona:))

Nie wiedziałam tylko , że mój kot również zalicza się do durnostojek:)))











9 komentarzy:

  1. A ja mam taaaak daleko to tego cudnego sklepu na "I" ;-) Fajny ten regał....Gęś padła zmordowana mrozami?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przynajmniej Cię nie kusi:))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Okropnie Ci zazdraszczam, że masz ten duży niebieski sklep pod nosem. Ja najbliższy IKEA mam około 160 km od domu. Kocham I dokładnie za to co i TY:)W naszym pierwszym mieszkaniu niemal wszystko mieliśmy z tego sklepu.:)
    Ale w jednym widzę, że się różnimy. Nie dałabym nikomu składać mebli, bo to jedno z moich ulubionych zajęć:)

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Regał bardzo pojemny i pasuje do wystroju.
    Ja do Ikei mam całkiem blisko, ale zbyt często nie jeżdżę.
    A kiełbasę i chrzan zawsze zdążysz kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt! Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
  6. No to juz kotek wybral sobie dziuple do spania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Musisz od niedawna mieć kota skoro nie wiedziałaś ,że on to główna durnostojka i niejednokrotnie inne muszą zrobić mu miejsce , tzn sam już sobie o to zadba.Nie zazdroszczę tej Ikei pod ręką. Ja mam szczęśliwie pół godziny drogi a to już wyprawa :-).Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale świetny, szkoda,że u mnie w okolicy nie ma tego sklepu..papa!

    OdpowiedzUsuń
  9. ślicznie i te lampki..no i TEN kot!:)

    OdpowiedzUsuń