środa, 6 marca 2013

Trampki w natarciu:)

Cieszmy się , cieszmy tą piękną pogodą bo ponoć od jutra wraca zima i śnieg. Jak bardzo człowiekowi potrzeba bezchmurnego nieba,  żeby zupełnie inaczej patrzył na świat.
 Ja wskoczyłam wreszcie w swoje trampki (choć powinnam w kalosze) bo straszne błoto u mnie na wsi i taki ,wydawałoby się, nic nie znaczący fakt, strasznie mnie dziś ucieszył.  Bez ciężkich buciorów czuję ,jakbym zrzuciła z siebie co najmniej 5 kilogramów. No i jeszcze dostałam pałeru na sprzątanie, bo słoneczko coś nie za bardzo chciało się przedrzeć przez moje szyby w oknach:))


Na drzewach jeszcze łyso ale błękit nieba przecudny:))


A takie cóś zielone, wylazło spod śniegu, w nieco zdewastowanym już koszu:))


8 komentarzy:

  1. Ja też mam dziś dobry humor! :-) Pozdrawiam ciepło wiosennie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. jednym slowem: wiosna:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. 5 kilo z butów, 5 kilo z tyłka i humor by mi się bardzo poprawił ;)
    pozdrowionka :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z tym tyłkiem to zdecydowanie gorsza sprawa:))Pozdrawiam

      Usuń
  4. gdy słoneczko zaświeci to człowiek od razu weselszy ,ale druga strona medalu szyby w oknach brudne i myć je trzeba,ja na razie rolety spuszczam do polowy hi hi
    Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń