A co mi tam. Wiem , że to taki temat zastępczy:)) Ale przeglądałam zdjęcia i nie mogłam nie roztkliwić się nad właśnie tymi. Uwielbiam Bałtyk. Właściwie każdego roku tam jesteśmy w czasie wakacji, chociażby na króciutki tydzień. Pogoda zawsze taka sama - do kitu. Narzekam, marznę, klnę i za każdym razem obiecuję sobie, że już nigdy tu nie przyjadę. Po czym wracam do domu i.....zaczynam tęsknić. Jak prawie każdy uwielbiam ciepło, słońce ale chyba jeszcze bardziej lubię zapach naszego morza, zejścia na plażę po piachu usłanym igłami i szyszkami , plażowanie za parawanem, który nie raz zostaje wyrwany przez zwariowany wiatr no i wieczory z zachodami słońca:)) I jedna wielka z tych pobytów korzyść - moje dzieciaki zamieniają się w morsy:))
hihihi też mam takie zdjęcia z nad Bałtyku. i nawet zimno nie przeszkadza, byle nie padało :)
OdpowiedzUsuńPada zawsze , ale to nic:)
UsuńPozdrawiam
ach, ten piasek!
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze to!:))
UsuńJa też kocham Bałtyk, do tego stopnia, że już prawie od trzech lat mieszkam nad morzem :)
OdpowiedzUsuńZ Mazur mnie przywiało do Gdyni :)
Zazdroszczę!:))
OdpowiedzUsuń