czwartek, 28 lutego 2013

Pesto

Gospocha ze mnie na całego:)). Wyspecjalizowałam się bowiem, w  robieniu bardzo, ale to bardzo szybkich obiadów. Powód jest prozaiczny - szkoda mi czasu na stanie w kuchni i gotowanie. Wiem, to raczej, w czasach  Nigelli i Gordona Ramseya niezbyt popularne, ale cóż ja na to poradzę , że zamiast gotować wolę siedzieć przy maszynie do szycia albo przy szlifierce:)).
To, że na szybko , nie znaczy niezdrowo:))



A to dowód, że w dodatku smakowało:))















5 komentarzy:

  1. uwielbiam pesto!! mogłabym je jeść kilogramami o każdej porze dnia i nocy :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam i nie umiem zrobić. Mogę liczyć na przepisik?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością podaję: bazylia, ser tarty typu parmezan, oliwa z oliwek,czosnek, opcjonalnie orzechy. Wszystko do blendera i gotowe. Naprawdę szybkie i pyszne.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Hmmm mam nadzieje, ze mi sie uda :)
      Musze tylko Meza psychicznie nastawic na takie danie :)

      Usuń
    3. Ps. Ile mniej wiecej tego serka? Orzechy wloskie?
      Dzieki i pozdrawiam!!

      Usuń